Mężczyzna wpatrzony na jezioro

O potrzebie izolacji (i o tym, czemu robię sobie przerwę od social mediów)

Kiedy piszę te słowa, siedzę sobie w mojej ulubionej kawiarni Lokator na Kazimierzu. Warunki są wielce instagramowe, ale nie wrzucę zdjęcia na Instagrama. Ani na Fejsa. Ani na nic innego. Robię sobie przerwę od mediów społecznościowych. Wypoczywam od zgiełku. Więcej pracuję z domu, żeby unikać bodźców w pracy. Robię sobie Dowiedz się więcej…

Czego nie mówią nam na kursach pisania akademickiego – cz. 3

Witajcie w trzecim i ostatnim odcinku serii “Czego nie mówią nam na kursach pisania akademickiego”. Ostatnio rozmawialiśmy o procesie pisania, jak również o emocjach związanych z pisaniem. Dziś bez zbędnych ceregieli wspominam o jeszcze dwóch rzeczach, które, moim zdaniem, bardzo pomagają zarówno w pisaniu tekstów, jak i w ich publikowaniu. Dowiedz się więcej…

Facet siedzi przy komputerze, wyraźnie zły

O emocjach w pisaniu (czego nie mówią nam na kursach pisania akademickiego – cz. 2)

Dwa tygodnie temu pisałam o rzeczach, których nie mówi się na kursach pisania akademickiego (klik). Poprzedni post dotyczył głównie procesu pisarskiego. Dzisiaj natomiast chciałam skupić się na tym, z czym jako akademicy mamy chyba największy problem w pisaniu – na emocjach. Ponieważ ośmielę się stwierdzić, że: Największa trudność w pisaniu Dowiedz się więcej…

Budynek - struktura

Jak napisać tekst, który trzyma się kupy: o strukturze w tekstach akademickich

Po co nam struktura? Jakiś czas temu pisałam o tym, jak ważny w pracach naukowych jest jasny, prosty i komunikatywny styl. Dzisiaj chciałabym omówić inny aspekt pisania, który zwiększa poczytność i publikowalność naszych artykułów – logiczną strukturę. Jest ona kluczowa, jeśli chcemy stworzyć tekst, który łatwo się czyta i który Dowiedz się więcej…

Wszystkie moje zabawki: o programach do pisania

Podobno do napisania „Gry o Tron” wystarczy WordStar na starym komputerze z DOSem. To argument, który zawsze ktoś podnosi, kiedy pada temat programów do pisania. Teoretycznie – racja. Na upartego można napisać powieść w Notepadzie. Można pisać nawet tępą kredką na papierze toaletowym. Ale czy warto? O ile krótki tekst czy nawet pracę licencjacką można napisać w czymkolwiek, to przy naprawdę długich tekstach problem oprogramowania pisarskiego Dowiedz się więcej…

Komputer, notatnik i kawa

Jak pisać, żeby recenzent zrozumiał – część 3

Witajcie w trzecim poście na temat pisanie zrozumiałych tekstów naukowych. W poprzednich postach o czterech sposobach na uproszczenie artykułu: krótkie zdania (krótsze niż trzy linijki) prosta składnia i używanie naturalnego szyku zdania unikanie strony biernej unikanie nominalizacji Zastosowanie się do tych czterech wskazówek już da Wam ogromną przewagę nad innymi Dowiedz się więcej…