?>

Jak stworzyć wiarygodnego i złożonego antybohatera – analiza serialu „Barry” cz.2

W poprzednim poście pisałam o trzech narzędziach, które pomogły twórcom serialu “Barry” skonstruować emocjonalnie wiarygodnego antybohatera. Te narzędzia to: wyważenie kompetencji, fałszywe przekonanie i pragnienie. Dzisiaj chciałam pokazać kolejne trzy sposoby na budowanie złożonej postaci, podejrzane u scenarzystów. Bohater jest aktywny i napędza akcję – ale nie jest nadpobudliwy Istnieją Czytaj dalej…

Jak stworzyć wiarygodnego i złożonego antybohatera – analiza serialu „Barry” cz.1

Zabójca na zlecenie, który postanawia rzucić swoje dawne życie i zostać aktorem – taki koncept obiecuje dość kiepską komedyjkę sensacyjną. Tymczasem jest podstawą jednego z najwyżej ocenianych seriali tego roku – „Barry’ego” Aleca Berga i Billa Hadera – który mistrzowsko łączy w sobie cechy czarnej komedii i poważnego, mrocznego moralitetu. Czytaj dalej…

mężczyzna trzyma żarówkę

Czym jest kreatywność

Ostatnio natrafiłam na muzykę, która totalnie mnie zaskoczyła. Na Spotify znalazłam nagranie trzeciej symfonii Góreckiego, w wykonaniu Orkiestry Polskiego Radia pod batutą Pendereckiego i Beth Gibbons – wokalistki triphopowego zespołu Portishead. To jeden z tych kosmicznych projektów, który mógł okazać się totalnie niestrawny – zarówno dla fanów muzyki poważnej, jaki Czytaj dalej…

Dorosły tłumaczy coś dziecku

Mówię-ci-żebyś-wiedział, czyli o tłumaczeniu czytelnikowi rzeczy oczywistych

Pisanie kreatywne to sztuka zarządzania informacjami – wydzielania ich czytelnikom tak, aby utrzymać ich zainteresowanie. Aaron Sorkin powiedział kiedyś, że pisarz cały czas musi balansować na cienkiej granicy pomiędzy dezorientowaniem swoich odbiorców a mówieniem im rzeczy, które już wiedzą. Jeśli przechylimy się w jedną stronę i podajemy zbyt mało informacji, Czytaj dalej…

Nie mam szacunku do języka – czyli o pięknej, poprawnej polszczyźnie

Dzisiejszy post wpędzi zapewne wszystkich korektorów i miłośników języka polskiego w stany przedzawałowe. Z góry bardzo przepraszam. Musiałam to jednak powiedzieć. Poza tym jest to ten post, który chcę mieć na blogu, żeby odsyłać do niego w razie gównoburz internetowych. Ja, Marta Marecka, trenerka pisania, doktor nauk humanistycznych w dziedzinie Czytaj dalej…