Wczoraj skończyła się fantastyczna inicjatywa, pod tytułem National Novel Writing Month, w której uczestnicy podejmują się napisać powieść na 50 000 słów w 30 dni (od 1 do 30 listopada). Z pewnym niepokojem podchodziłam to tego wyzwania. Zastanawiałam się, czy biorąc w nim udział, nie dokładam sobie kolejnego bezsensownego obowiązku na talerzyk. I nie da…