Boję się pokazywać swoje teksty innym ludziom. Boję się, że ktoś mnie oceni. Boję się, że ktoś pomiędzy moimi słowami zobaczy, jaka naprawdę jestem i pomyśli, że jestem żałosna. Boję się, że ktoś uzna moje pisanie za fatalne. Że wytknie mi bycie impostorem. Że uzna, że nie mam talentu, umiejętności ani prawa. Boję się, chociaż…
Kiedy zaczynałam pisać i czytałam potem swoje teksty, byłam święcie przekonana, że: A) to, co napisałam to totalne dno, a ja jestem beztalenciem Lub alternatywnie, że: B) to, napisałam jest absolutnie wybitne, a ja jestem najlepszą rzeczą, która przydarzyła się literaturze od czasu Michela Fabera. Nie było nic pomiędzy. Żadne tam…