Las nie jest cichy. Nie jest też spokojny. A głównym dźwiękiem, który słychać w lesie, nie jest śpiew ptaków. Kiedy idę do lasu, słyszę przede wszystkim wiatr. Blaszki tysiąca liści uderzają o siebie, a ich wysoki szum kaskadą spływa mi do uszu. Drzewa skrzypią, trzaskają gałązki. Od czasu do czasu jakiś ptak wydrze dzioba. Brzęczą…